Zamiast Zakładu Usprawniania Leczniczego – Zakład Rehabilitacji. Dlaczego zmieniła się nazwa?
Ta wcześniejsza nazwa była mocno historyczna, a obiegowo już nie funkcjonuje – dlatego, że świadczenia tego typu nazywamy rehabilitacją albo fizjoterapią.
A czy pacjentom łatwiej jest zapamiętać tę nową nazwę?
Nowi pacjenci mieli bardzo duży kłopot, żeby trafić na rehabilitację. Często pytali o nią, stojąc pod napisem: Zakład Usprawniania Leczniczego – nie rozumieli tego, że to właśnie jest rehabilitacja. I to było największą motywacją dla mnie… żeby to zmienić tak, aby pacjenci mogli nas łatwiej odnaleźć.
A to nie jedyna nowość?
Cały czas się zmieniamy. Jesteśmy po dużym remoncie: sale są unowocześnione, w każdej jest klimatyzacja – zatem pacjenci mają dużo większy komfort. Dodatkowo mamy hydroterapię oraz laser wysokoenergetyczny, których wcześniej nie było – realizujemy świadczenia w zakresie masaży wirowych, zarówno kończyn dolnych, jak i kończyn górnych. Nasza rejestracja jest już w najbardziej dostępnym dla pacjentów miejscu, czyli po prawej stronie od wejścia – wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom, staramy się być bardziej dostępni i nowocześni.
Dla kogo są te nowe zabiegi: hydroterapia i leczenie masażami wirowymi?
Dla bardzo dużej grupy pacjentów – choćby po urazach i zabiegach operacyjnych, ale i dla osób z niedowładami oraz z zaburzeniami neurologicznymi. Mamy zatem tutaj pacjentów: ortopedycznych, chirurgicznych, a także neurologicznych.
Z jakich jeszcze zabiegów pacjenci mogą korzystać?
Realizujemy świadczenia finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i jest to między innymi: indywidualna fizjoterapia z pacjentem, laseroterapia, elektroterapia – czyli prądy przeciwbólowe i przeciwzapalne. Aplikujemy też leki za pomocą zabiegów elektroterapii w zabiegu jonoforezy, wykonujemy ultradźwięki fonoforezy, realizujemy krioterapię azotem, a także leczenie polem magnetycznym. Oprócz tego, mamy masażystów – także jesteśmy bardzo kompleksowym ośrodkiem, który zapewnia świadczenia dla właściwie każdej grupy pacjentów.
Na przykład, dla licznej grupy pacjentów po operacjach?
I przed operacjami. Teraz mówimy o „prehabilitacji” – to jest nowe pojęcie, które coraz bardziej przebija się do praktyki klinicznej i oznacza przygotowanie pacjenta do zabiegu. Tak mówi świat i my chcemy być takim ośrodkiem, który będzie realizował nie tylko świadczenia rehabilitacyjne – już po wykonanych zabiegach – ale chcemy też przygotowywać pacjenta do zabiegu, choćby w zakresie chirurgii kostno-stawowej czy chirurgii brzucha i klatki piersiowej
Co daje prehabilitacja?
Przede wszystkim, skraca okres rekonwalescencji. Pacjent jest przygotowany do zabiegu i wie, co go czeka. Możemy podać taki przykład często wykonywanego zabiegu, jakim są alloplastyki stawów kolanowych czy biodrowych. Mamy pacjenta, który przed takim zabiegiem przechodzi leczenie fizjoterapeutyczne. Pracujemy nad: zakresem ruchomości jego stawu, siłą mięśniową i mobilnością. Uczymy go poruszać się o kulach i odpowiednich ćwiczeń, które będzie wykonywał w pierwszych dobach pooperacyjnych – omawiamy także proces pionizacji i reedukacji chodu. Taki pacjent jest przygotowany psychicznie – przygotowany jest też jego narząd ruchu do tego zabiegu. Pacjent wyposażony jest w wiedzę, na temat tego: co go czeka, co powinien mieć ze sobą w szpitalu, jak powinien się zachować i jak będzie przebiegał proces samej rehabilitacji. To z powodu braku tej wiedzy – u osoby przed zabiegiem – rodzi się największy strach. Przygotowanie psychiczne i fizyczne – odgrywa ogromną rolę w odzyskiwaniu sprawności.
To jest nowoczesne podejście?
O prehabilitacji mówi się już od jakiegoś czasu, natomiast do klinicznej praktyki przedziera się nieśmiało i nadszedł czas, żeby zacząć o tym mówić, zacząć edukować – żeby pacjenci mieli wiedzę, żeby mogli z niej korzystać i żeby lekarze klinicyści kierowali na prehabilitację, bo ona daje pacjentom ogromne korzyści.
Mamy więcej nowości?
Bardzo dużą nowością i krokiem milowym jest nasz nowy Oddział Neurologiczny – Pododdział Rehabilitacji Neurologicznej – wyposażony w nowoczesny sprzęt. To miejsce rehabilitacji dla pacjentów z chorobami neurologicznymi, czyli na przykład: trafia do nas osoba po udarze, przebywa na oddziale i jest leczona stacjonarnie. Będziemy też leczyli pacjentów, którzy mają choroby demielinizacyjne i zwyrodnieniowe oraz urazy rdzenia kręgowego czy choroby nerwów obwodowych.
Brakowało takiego oddziału?
Takich oddziałów brakuje, a potrzeb jest coraz więcej – zwłaszcza, że przybywa osób starszych, które częściej wymagają takiej pomocy.
Jakie są jeszcze plany?
Dalszego rozwoju i unowocześniania. Perspektywę mamy obiecującą, bo jest nowy oddział, nowoczesny i wyremontowany Zakład Rehabilitacji oraz duży, interdyscyplinarny zespół: lekarzy, fizjoterapeutów, psychologów, neurologopedów, terapeutów zajęciowych – więc w zakresie kompleksowości leczenia rehabilitacyjnego jesteśmy na wysokim poziomie.
A efekty są widoczne?
Oczywiście. Pacjenci przyjeżdżają leżący i wychodzą o własnych siłach – bardzo często tak się zdarza. To jest największa satysfakcja w naszej pracy, gdy mamy pacjentów na przykład po udarach – w słabym kontakcie… a po kilku, kilkunastu tygodniach intensywnej fizjoterapii – są spionizowani i poruszają się samodzielnie.
Dziękuję za rozmowę.
Pododdział Rehabilitacji Neurologicznej w Szpitalu MSWiA w Krakowie – w czasie świąt wszystkie łóżka będą zajęte. Część osób oczywiście wychodzi do domu, ale pacjenci w
Było radośnie i refleksyjnie… wzruszająco oraz z humorem… – czyli cała paleta świątecznych emocji.
19 grudnia, w samo południe kolędowaliśmy z naszymi wspaniałymi Gośćmi,
Z dumą informujemy, że SP ZOZ MSWiA w krakowie znalazł się na liście „Najlepiej zarządzanych szpitali publicznych w Polsce”, zajmując IX miejsce w kategorii „Kontrakt