
Światowy Dzień Wirusowego Zapalenia Wątroby
WZW B i WZW C często rozwijają się w ukryciu, przez lata niszcząc wątrobę – prowadzą do jej zwłóknienia oraz marskości.
Choroba ta jest
Mogą pojawić się zmienne emocje, problemy z koncentracją czy bóle głowy…
Niektórzy nawet niepokoją się, że coś z nimi jest nie tak… Dlaczego są senni? Dlaczego mają zły nastrój? Dlaczego nic im się nie chce…? A to tak naprawdę naturalna kolej rzeczy, naturalny sposób organizmu na radzenie sobie z różnymi zmianami… – tłumaczy psychoterapeutka Lidia Tkaczyk.
Tymczasem, wiosenne przesilenie to spadek siły, który często zdarza się o tej porze roku – stan, który przejdzie nam w ciągu mniej więcej dwóch tygodni… ale możemy też z nim walczyć.
Najlepsze lekarstwo, to większa aktywność. Pomogą spacery, ale też spotkania ze znajomymi i warto sięgać po świeże owoce oraz warzywa… czyli wszystko to, co poprawia nam nastrój… – tłumaczy psychoterapeutka.
Skąd bierze się wiosenne przesilenie? To sygnał, że w naszym organizmie wszystko zaczyna się zmieniać. Kiedy dni były bardzo krótkie, produkowaliśmy duże ilości melatoniny, czyli tak zwanego “hormonu snu” – stąd to zmęczenie i ospałość, zanim obudzimy się na wiosnę.
Najdłużej zajmuje to osobom po 40-tym roku życia, bo w dojrzałym wieku mózg i tak produkuje więcej melatoniny.
Warto też pamiętać, że jeżeli stan zmęczenia i zniechęcenia trwa dłużej niż kilka tygodni, a do tego dochodzi przygnębienie i brak ochoty na jakąkolwiek aktywność – to warto skonsultować się ze specjalistą.
WZW B i WZW C często rozwijają się w ukryciu, przez lata niszcząc wątrobę – prowadzą do jej zwłóknienia oraz marskości.
Choroba ta jest
Światowy Dzień Mózgu jest po to, żebyśmy zastanowili się nad jego kondycją… a także nad tym, ile robimy dla tego wyjątkowego, fascynującego i skomplikowanego organu.
Jesteś przewlekle zmęczony, cierpisz na bezsenność, masz problemy z koncentracją? Może nadużywasz telefonu komórkowego?
15 lipca ma przypominać o tym, że choć nie uciekniemy
Nasi specjaliści: dr n. med. Michał Zabojszcz, dyrektor SP ZOZ MSWiA w Krakowie i dr n. med. Mateusz Curyło, kierownik Zakładu Rehabilitacji – dzielili się