Europejski Dzień Profilaktyki Udarowej

W tym momencie, na Pododdziale Udarowym w Szpitalu MSWiA w Krakowie - przebywa pięciu pacjentów... dwóch – nowo przyjętych, trzech jest już w trakcie rehabilitacji. Średnio trafia tutaj jedna osoba z udarem tygodniowo – choć zdarzają się także nawet trzej chorzy dzień po dniu. W ciągu miesiąca, z pomocy korzysta około piętnastu pacjentów. Trzeba jednak pamiętać o tym, że stosunkowo niedaleko są jeszcze cztery szpitale, w których też są „udarówki”. Społeczeństwo starzeje się, więc osób mierzących się z tym śmiertelnie groźnym problemem – jest coraz więcej. Czy przed udarem można się uchronić? O to, w Europejskim Dniu Profilaktyki Udarowej zapytaliśmy dr Adama Cyrulika – kierownika Oddziału Neurologicznego w naszym Szpitalu.

Czy wystarczy o siebie odpowiednio dbać, żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia udaru?

Nie jest to takie proste. Trzeba pamiętać, że udar jest schorzeniem cywilizacyjnym. Oczywiście, nie bez znaczenia jest to, jaki styl życia prowadzimy… ale nie jest też tak, że osoby żyjące zdrowo i aktywnie nie chorują na udary.

Co więc możemy zrobić?

Na pewno warto jednak zadbać o tę aktywność fizyczną i o odpowiednią dietę bogatą w: warzywa i ryby – zwłaszcza, że do udaru mogą prowadzić choroby, takie jak: nadciśnienie, cukrzyca, ale też zaburzenia lipidowe i podwyższony cholesterol.

Ryzyko rośnie też z wiekiem?

O tak, ale na to już nie mamy wpływu. Nawet po sześćdziesiątym roku życia jest statystycznie więcej zachorowań. U osób młodszych udary na szczęście występują znacznie rzadziej… co nie znaczy, że nie zdarzają się w ogóle. U młodych kobiet na przykład, czynnikiem ryzyka mogą być środki antykoncepcyjne. Trzeba też pamiętać o tym, że styl życia we wcześniejszych latach – może mieć wpływ na to, co będzie później. 

Czy udar wysyła sygnały ostrzegawcze?

Zdarza się i wbrew pozorom nie jest to zazwyczaj ból głowy, choć takie możemy mieć skojarzenia. To, co powinno nas zaalarmować – to nagłe problemy i nawet jeżeli przemijają, nie mogą uśpić naszej czujności, bo za: kilka godzin, dzień, tydzień… mogą uderzyć ze zdwojoną siłą. Może to być: osłabienie ręki – które trwa piętnaście minut, kilkuminutowe zaburzenie mowy czy chwilowe zaburzenie widzenia. Takich sygnałów nie wolno lekceważyć… Trzeba pamiętać, że od wystąpienia pierwszych objawów udaru – mamy tylko cztery i pół godziny na ratunek.

Dziękuję za rozmowę.

Metadane strony

Aktualności

Zdjęcie przedstawia rzut z lotu ptaka na teren szpitala. Widoczne są 3 budynki, które zostały oznaczone A B C
Skip to content