
Nasz specjalista w ogólnopolskim gronie ekspertów
Specjaliści z naszego Szpitala nie tylko leczą, ale też zabierają głos i dzielą się swoim doświadczeniem na forum ogólnopolskim.
Czy wystarczy o siebie odpowiednio dbać, żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia udaru?
Nie jest to takie proste. Trzeba pamiętać, że udar jest schorzeniem cywilizacyjnym. Oczywiście, nie bez znaczenia jest to, jaki styl życia prowadzimy… ale nie jest też tak, że osoby żyjące zdrowo i aktywnie nie chorują na udary.
Co więc możemy zrobić?
Na pewno warto jednak zadbać o tę aktywność fizyczną i o odpowiednią dietę bogatą w: warzywa i ryby – zwłaszcza, że do udaru mogą prowadzić choroby, takie jak: nadciśnienie, cukrzyca, ale też zaburzenia lipidowe i podwyższony cholesterol.
Ryzyko rośnie też z wiekiem?
O tak, ale na to już nie mamy wpływu. Nawet po sześćdziesiątym roku życia jest statystycznie więcej zachorowań. U osób młodszych udary na szczęście występują znacznie rzadziej… co nie znaczy, że nie zdarzają się w ogóle. U młodych kobiet na przykład, czynnikiem ryzyka mogą być środki antykoncepcyjne. Trzeba też pamiętać o tym, że styl życia we wcześniejszych latach – może mieć wpływ na to, co będzie później.
Czy udar wysyła sygnały ostrzegawcze?
Zdarza się i wbrew pozorom nie jest to zazwyczaj ból głowy, choć takie możemy mieć skojarzenia. To, co powinno nas zaalarmować – to nagłe problemy i nawet jeżeli przemijają, nie mogą uśpić naszej czujności, bo za: kilka godzin, dzień, tydzień… mogą uderzyć ze zdwojoną siłą. Może to być: osłabienie ręki – które trwa piętnaście minut, kilkuminutowe zaburzenie mowy czy chwilowe zaburzenie widzenia. Takich sygnałów nie wolno lekceważyć… Trzeba pamiętać, że od wystąpienia pierwszych objawów udaru – mamy tylko cztery i pół godziny na ratunek.
Dziękuję za rozmowę.
Specjaliści z naszego Szpitala nie tylko leczą, ale też zabierają głos i dzielą się swoim doświadczeniem na forum ogólnopolskim.
Swoją pracę wykonywały z ogromnym zaangażowaniem – będąc wsparciem dla ordynatorów szpitalnych oddziałów, lekarzy, ale i pacjentów… których podnosiły na duchu dobrym słowem, uśmiechem i
Światowy Dzień Gruźlicy jest po to, aby upamiętniać odkrycie prątków tej choroby – czyli bakterii, które ją wywołują – przez niemieckiego mikrobiologa Roberta Kocha.
Dziś pierwszy dzień wiosny i być może znajdą się osoby, które oczekiwały, że w nową porę roku wejdą z większą energią.
Lidia Tkaczyk, psycholog