
24 kwietnia – Europejski Dzień Śniadania. Dlaczego to najważniejszy posiłek dnia?
Bóle głowy, złe samopoczucie, osłabienie, senność i rozdrażnienie – to tylko niektóre skutki pominięcia pierwszego i najważniejszego posiłku w ciągu dnia.
Widziałem u mojego Taty legitymację „Honorowego Krwiodawcy” i już wtedy, jako dziecko –poczułem, że to coś ważnego. To była myśl, którą niosłem głęboko w pamięci przez dwadzieścia lat. Tata pokazał mi, że to jest wartość… że to ważny gest, który można wykonać dla innych.
Przypomniałem sobie o tym w czasie, kiedy studiowałem podyplomowo na kierunku Zdrowie Publiczne. Byłem pracownikiem Inspekcji Sanitarnej i miałem takie poczucie, że jeżeli działam na rzecz zdrowia – to powinienem wymagać od siebie trochę więcej… A ja zawsze chciałem robić coś dla innych. I wtedy zobaczyłem na Rynku Głównym w Krakowie – akcję zorganizowaną przez Wojskowe Centrum Krwiodawstwa. Zdecydowałem się oddać krew po raz pierwszy i już wiedziałem, że od teraz będę to robił regularnie – bo przecież to jest coś cennego, co mogę komuś dać… a mnie nic nie kosztuje.
Jestem epidemiologiem. Często przechodzę przez szpitalne oddziały i widzę pacjentów oraz ich rodziny. Wiem, że wśród ludzi zmagającymi się z problemami zdrowotnymi – są ci, dla których to krew będzie najważniejszym lekiem. Było też tak, że miałem telefon od kogoś z rodziny czy ze znajomych z prośbą o oddanie krwi. Gdy ktoś miał operację, wymagającą dużo krwi – lekarze zwracają bliskim pacjenta uwagę na deficyty w bankach krwi.
Oczywiście zgadzałem się.
Ja nigdy nie czułem osłabienia ani zmęczenia. Właściwie mogę powiedzieć, że miałem jeszcze więcej energii niż zwykle. Myślę, że to pozytywny bodziec dla organizmu. Taki mały „kopniak”. 🙂
Mówi się, że jak się zacznie oddawać krew – to później już trzeba, bo organizm domaga się tego. Ja u siebie nigdy tego nie zaobserwowałem. Pytałem także lekarzy – nikt tego nie potwierdził.
To naprawdę wielka satysfakcja – dzielić się z innymi. Krwi nie jesteśmy w stanie wyprodukować pozaustrojowo. Zarazem, to odpowiedzialność za swoje zdrowie – krwiodawca musi mieć nieskazitelne zdrowie, a to w perspektywie kolejnych lat jest coraz trudniejsze. Dlatego warto dołączyć do licznej grupy ludzi, którzy starają się nieść pomoc, a przy okazji – monitorować stan swojego zdrowia. Przed każdą donacją – krwiodawca przechodzi badanie krwi i wywiad lekarski. W trakcie oddawania krwi można pożartować z przesympatycznymi paniami pielęgniarkami… a potem wracamy z uśmiechem do domu, podjadając słodką czekoladę:-)
Zapraszam do elitarnego klubu ludzi zdrowych!
Bóle głowy, złe samopoczucie, osłabienie, senność i rozdrażnienie – to tylko niektóre skutki pominięcia pierwszego i najważniejszego posiłku w ciągu dnia.
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych pracownicy naszego szpitala otrzymali list z życzeniami świątecznymi od Ministra MSWiA – Tomasza Siemoniaka.
Zachęcamy do zapoznania się z
Wzmacnia, poprawia samopoczucie, dodaje energii i… powoduje wyrzuty sumienia. A jakie ma właściwości? Oto kilka słodko-gorzkich faktów o czekoladzie…