„Upadki najczęściej przytrafiają się w domu…”

Gdzie seniorzy szczególnie narażeni są na urazy i czym może zakończyć się chwila nieuwagi?

Upadki mogą przydarzyć się wszędzie. Najczęściej dochodzi do nich w domu… ale w sezonie zimowym również tam, gdzie zalegają: śnieg, lód czy woda. Można przewrócić się na przykład na chodniku czy przy wejściu do klatki schodowej – w takich sytuacjach najczęściej dochodzi do urazów okolic nadgarstka, gdy człowiek próbuje podeprzeć się w trakcie upadku. To są tak zwane „upadki z własnej wysokości”, czyli człowiek nie musi jechać na nartach, na rowerze ani wspinać się na coś – tylko wystarczy potknąć się na korytarzu i zwyczajnie wywrócić.

Natomiast najbardziej boimy się tych urazów, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, czyli złamań w obrębie kości udowej – które są bardzo bolesne, prowadzą do długiego unieruchomienia oraz bardzo często wymagają leczenia operacyjnego. Osoba unieruchomiona przez dłuższy czas, narażona jest na: zaburzenia wentylacji płuc, rozwój infekcji bakteryjnych i wirusowych – które w tej sytuacji stają się jeszcze groźniejsze, a także na problemy z układem krążenia i odleżyny.

Kto najbardziej jest narażony na takie urazy?

Ryzyko złamań rośnie z wiekiem… Najczęściej więc występują one u ludzi starszych, u których obniża się ogólna sprawność: układu ruchu i układu nerwowego, a także częściej mamy do czynienia z osłabieniem wzroku. Wszystkie te czynniki zwiększają ryzyko upadku. Dodatkowo, u osób starszych występuje osteoporoza – czyli osłabienie tkanki kostnej.  Zdarza się, że dopiero złamanie sygnalizuje nam jak kruche są kości i że mamy do czynienia z osteoporozą, która – warto zaznaczyć – częściej występuje u kobiet. Lepiej więc zainteresować się wcześniej tym problemem.

Zbliża się wiosna… Nie będzie zamarzniętych kałuży czy śniegu zalegającego na ulicach. Czy to bezpieczniejszy czas dla seniorów?

W zimie mamy epidemię złamań okolic nadgarstka… Natomiast ze złamaniami w obrębie uda spotykamy się przez cały rok, ponieważ ogromna ich część – to są złamania, do których dochodzi w domu…

Najwięcej wypadków jest właśnie w domu?

Zdecydowanie tak. To są poślizgnięcia w łazience, potknięcia o podwinięty dywan czy zasłabnięcia – związane z innymi problemami zdrowotnymi – a ich efektem jest upadek. Dlatego tak ważne jest to, żeby na wyciągnięcie ręki było coś, czego można się przytrzymać… żeby usuwać przeszkody, choćby wystające kable – o które można zahaczyć… warto też zadbać o odpowiednie oświetlenie i matę antypoślizgową w łazience. W miarę możliwości, lepiej też pozbyć się wanny –  bezpieczniej jest używać kabiny prysznicowej.

Z kolei wychodząc z domu, seniorzy powinni zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie – wygodne z dobrą przyczepnością… i zwracać uwagę na warunki atmosferyczne.

Czy można stosować jakąś profilaktykę, żeby chronić się przed złamaniami?

Ważna jest suplementacja witaminy D – seniorzy powinni pamiętać o niej przez cały rok, a nie tylko w sezonie jesienno-zimowym. Warto też dbać o zdrową, zróżnicowaną dietę i o regularną aktywność fizyczną, żeby utrzymać siłę mięśniową. Tutaj trzeba zaznaczyć, że jeżeli ktoś ćwiczy przez całe życie – to efekty tego widać w podeszłym wieku. Te osoby nie tylko są bardziej sprawne fizycznie, ale też po ewentualnym złamaniu – szybciej do tej sprawności wracają. W ich przypadku jest też mniejsze ryzyko, że upadek zakończy się urazem, bo regularne obciążanie kości – wzmacnia je, co zapobiega osteoporozie. Musimy pamiętać też o tym, że kości najczęściej są otoczone przez mięśnie i to one tworzą dla nich pewien rodzaj zbroi. Jeżeli mamy większą masę mięśniową w młodości – to mamy z czego tracić na starość, gdy organizm nie ma już tak dużych zdolności do regeneracji i budowy nowych tkanek.

I tutaj DZIĘKUJĘ ZA ROZMOWĘ… bo więcej pytań będzie można zadać już 7 marca, w Zajeździe Kościuszkowskim przy ul. Białoprądnickiej 3 w Krakowie – po wykładzie naszego specjalisty, który rozpocznie się o godzinie 14.00. Tematem będą właśnie upadki seniorów i związane z nimi urazy.

ZAPRASZAMY!